„Kajakarstwo zwałkowe? Nie znam” – odpowiedziałaby większość zapytanych o ten rodzaj aktywności osób. Więcej - podobnej odpowiedzi udzieliłoby zapewne także wielu turystów kajakowych, nawet tych, mających już całkiem niezłe pojęcie o kajakarstwie. Mówimy bowiem o odmianie turystyki kajakowej, która wciąż pozostaje bardzo niszową, i która kojarzy się raczej z działaniami, podejmowanymi przez małe grupy zapaleńców, aniżeli z czymś, czego doświadczyć może przeciętny zjadacz chleba.